Zapraszam rowniez na drugiego bloga z moimi rekodzielami
http://www.wisienkanatorcie.blogspot.com/


.

wtorek, 13 kwietnia 2010

trochę zdjęć

Dzisiaj mam wenę na wrzucenie trochę fotek :)

Na początek - z sis podczas 3-godzinnego spaceru swiatecznego. Ale byla wtedy sliczna pogoda. I sarna nam przebiegla droge!



I zdjęcie z warsztatów o których pisałam kiedys tam. Dostałam parę dni temu od prowadzacej - fajna niespodzianka :)
A warsztaty były naprawde super!



Jeszcze pochwale sie dzisiejszymi tworkami.
Wogole zauwazylam ze pojawilo sie bardzo duzo bizuteryjek wsrod nas :)





I teraz mini relacja ze spotkanka u Oopsie. Nie wiem jak to jest, ze spotkania u Kasi zawsze sa fantastyczne :*
Znowu poznalam nowe klubowiczki, z czego bardzo sie ciesze.

Jechalam metrem (oczywiscie zamulona jak sto piedzesiat szukalam czegos w torbie) gdy nagle ktos mnie traca - patrze, a to Fluczek :* Jechala razem z M. Tatty (sorki za przekrecenie, ale nie mam juz gdzie sprawdzic nickow...), ktorej jeszcze nie znalam osobiscie. W centrum spotkalysmy sie z Anna Maria, bardzo sie ciesze ze ja tez poznalam :) Poza tym wreszcie ktos na mojej linii wzroku ;))
U Kasi byl oczywscie staly sklad - Irbisek, k_kaczka, Irenka i Kasia bzowa ze swoim malzem przyjechala! + powiedzmy ze poznalam egi ;) i jeszcze 2 bardzo sympatyczne kolezanki Oopsie. Mam nadzieje, ze w tym tlumie kogos nie pominelam...
Bylo super milo i sympatycznie! I dziewczyny upiekly przepyyyyyyyyycha ciasto.
Uwielbiam nasze spotkanka klubowe :*
Szkoda tylko ze tak szybko sie musialysmy zbierac.

Na zdjeciu z AnnaMaria (i jej super wlosami!)w metrze podczas powrotu.

poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Business women :D

Obgadane, ustalone, załatwione.
Założyłyśmy z Elizą (Irbiskiem) firmę!!!
Galeria HappyArt
Oczywiście oferujemy nasze rękodzieła :)


Aaaaaale fajnie :))) Teraz mam mega mobilizacje do tworzenia czegoś nowego.
Pracujemy nad stronką, niedługo pojawi się nasz wspólny blog.

Tymczasem zapraszam (po raz kolejny) na mojego "nieprofesjonalnego" bloga ;)
http://www.wisienkanatorcie.blogspot.com/



A w klimacie świątecznym - zapraszam na serniczek na zimno :)
Mój brzuch nie jest już w stanie chyba przyjmować więcej pokarmów. Znowu wprowadziłam kampanię - "tuczę się przez święta", ciekawe czy będą efekty.



I jeszcze wyhodowany szczypiorek



A jutro jade na wies do rodzinki. I na 2 dni do Wroclawia. Super mi sie ulozylo na uczelni - 11 dni wolnego z okazji swiat :)
Dzisiaj pogoda mega wykorzystana - z mama i siostra prawie 3 godziny lazilysmy po lesie. Zdazylysmy przed ulewa.

poniedziałek, 15 marca 2010

jestem, jestem :)

Kurcze, nawet nie wiem kiedy ten czas leci, wydawalo mi sie, ze niedawno cos tu wklejalam...
Wlasnie wrocilam z tanca - bardzo mi sie tam podoba, porozciagam sie troche nareszcie, miesnie nog pracuja no i kondycja :)
Weekend intensywnie spedzilysmy z Irbiskiem na warsztatach filcowania. Efekt z niedzieli z ktorego jestem dumna - naszyjnik - kwiat :)
Troche sie zgapilam i nie zapisalam sie na angielski, nie wiem czy jak dolacze do juz dzialajacej grupy to mi troche obniza cene?
W dodatku nie mam za bardzo gdzie tego angielskiego wcisnac, bo zajecia sa albo wtorek/czwartek albo poniedzialek/sroda a ja mam poniedzialek - tance a w czwartek witraz :)
no i jeszcze kurka na fitness mialam chodzic a na razie nie bylam ani razu musze sie przyznac... i mial byc basen z mama i siostra...
no ale powoli, powoli, nie wszystko na raz :)


poniedziałek, 8 marca 2010

tańce i przemeblowanie


Mówi wam coś nazwisko Igor Kryszyłowicz..?
Bylam dzisiaj pierwszy raz na tych tancach "musicalowych" i... prowadzi wlasnie on :D powiem wam ze calkiem niczego sobie :D
Wogole podobalo mi sie, chyba bede chodzic, na razie zapisalam sie na marzec. Jest ok. 8 kobitek i 2 chlopakow :)

Jestem tez pod mega wrazeniem, bo przed chwila zrobilam przemeblowanie w pokoju (planowane zreszta juz od dosyc dawna) i jest o niebo lepiej! Jak w miare ogarne wszystko to zrobie fotke. Tylko chyba nie mam zadnej konkretnej fotki sprzed, zeby porownac...

Oczywiscie wszystkiego najlepszego kobitki ;*

Dzisiaj dostalam jedynie tulipanka u siebie na wydziale, (ale zawsze cos.... ;P)
moze u Was bardziej obrodzilo ;)))

środa, 3 marca 2010

odżywam


Ufff, troche juz za mna, co prawda jeszcze musze zrobic pare rzeczy, ale juz w miare luz :)
Zaczynam odzywac, pora wziac sie za siebie.
Wlasnie jestem w trakcie przemeblowania pokoju, robie generalne porzadki - jednak nie jade do Wroclawia, wiec przejde sie na Uwolnij Lacha.
Poza tym znalazlam godzine pasujacego fitnessu (stretching/pilates) + W moim domu kultury zobaczylam ogloszenie o zajeciach tanca dla doroslych. Bo grupy mlodziezowe to juz chyba nie dla mnie - elo ziomeczki z krokiem w kolanach ;P Poza tym nazwa dosyc intrygujaca - taniec musicalowy :) chyba sie wybiore zobaczyc co to (mam cale 3 minuty drogi).
A dzisiaj rano byla taka sliczna pogoda :) Wiosna mnie tachniewa, normalnie tyle bym fajnych rzeczy chciala porobic...


Poza tym zapraszam na mojego nowego bloga:
www.wisienkanatorcie.blogspot.com

piątek, 26 lutego 2010

buty

Przepraszam, ze nic nie zamieszczam, ale nie chce sobie wymyslac dodatkowych zajec (jak np fotografowanie nowego plaszcza :D) bo i tak nauka idzie mi jak krew z nosa...

znalazlam za to swietna stronke:
CUDOWNE BUTY!!!

zakochalam sie w kilku parach...

środa, 24 lutego 2010

Erasmus


Aaaaaa! Kolezanki mnie namowily i skladam podanie o wyjazd na Erasmusa do.... Portugali :D
Ale jajca :D
Bysmy jechaly we 3 + moj M (nie jako student).
Tylko bym musiala wszystkie egzaminy pozaliczac zeby to wypalilo. Lacznie z tym ktory jest 1.03 za tydzien i do ktorego na razie nic nie umiem :( a juz mam jeden warunek z zeszlego roku.
No ale na razie jestem pod wrazeniem odwagi ze ide z podaniem :D

Poza tym w niedziele z Irbiskiem idziemy na kurs filcowania, wiec niedlugo na drugim blogu bedzie mozna podziwiac nowe filcowane tworki :)

poniedziałek, 22 lutego 2010

paczka

Przyszla dzisiaj paczka ze Streetcom'u!
Jeden szampon duzy + 60 mini szamponikow :D



Poza tym w szkole normalnie masakra jakas!! Dopiero co sie skonczyla sesja, ferie, laba na 150 a tu jakis kosmos, w przyszlym tygodniu mam: zaliczenie, egzamin, prezentacje case'u (m.in. kilkanascie stron po angielsku do przetlumaczenia), raport na rachunek inwestycyjny o czyms o czym za bardzo nie mam pojecia i 17-stronicowy opis eksperymentu, ktorego po pierwsze jeszcze nie przeprowadzilysmy, a po drugie nawet nie mamy na niego pomyslu...
Normalnie az nie wiem za co sie zabrac najpierw, wiec nic nie robie :D

niedziela, 21 lutego 2010

Spotkanko u Ooopsie

Wczoraj bylam na spotkanku u Kasi, nie musze chyba mowic, ze jak to zawsze z dziewczynami - bylo super! :)
Co prawda mialo nas byc dwa razy wiecej, ale sie dziewczyny pochorowaly albo mialy inne plany.
W sumie bylo nas 5 - Kasia, Eliza, Iza, Irenka i ja.
Gadalysmy jak najete chyba prawie do 1 w nocy po czym podreptalysmy na autobus, co wcale nie bylo takie proste ;D
Dla dziewczyn (szczegolnie dla Kasi) wielki buziak :*

W centrum spotkalam sie z M, ktory wlasnie skonczyl prace, wiec pojechalismy do niego, wpadli jeszcze kumple i w rezultacie polozylismy sie spac po 5 nad ranem... A ze ja nie umiem spac do poludnia, to juz o 10 sie przyssalam do komputera i rezultat jest taki, ze teraz przysypiam.
Ale ze jutro caly dzien zajecia to poloze sie wczesniej i tyle :)


piątek, 19 lutego 2010

Filcowanki

Wczorajszy wieczor spedzilam na robieniu kuleczek :)
Dzisiaj od rana kolczykowanie.

Stwierdzilam, ze zaloze osobnego bloga na umieszczanie moich prac. Przede wszystkim kolczykow, ale zapewne tez witrazy, malowania na szkle i wszystkich rzeczy hand-made, ktore uwielbiam.

Tak wiec zapraszam:
http://radosna-tworczosc.blogspot.com

na razie dopiero poczatek, ale sie rozkrece ;D

czwartek, 18 lutego 2010

zaczynam :)

Wyglada na to, ze 18.02.2010 to bedzie moj poczatek przygody z blogspotem :)

Niestety, to juz nie bedzie to samo co w KG, bo tu raczej nie bede pokazywac WSZYSTKIEGO i opisywac WSZYSTKIEGO, ale kto wie, moze mi sie spodoba taki emocjonalny ekshibicjonizm? ;)

Na pewno znajdziecie tu moje zakupy i hand-made'owe dlubaninki (na pierwszy ogien pewnie filcowanki). A co do reszty, to sie zobaczy...